Krążą legendy, że druga strona w Google istnieje. Nie jest to jednak pewne, gdyż nikt tam jeszcze nie zajrzał… Przeczytaj poniższy artykuł i sprawdź dlaczego musisz się starać, by trafić na pierwszą stronę w wynikach wyszukiwania.
Wyobraź sobie, że startujesz w maratonie, w którym bierze udział tysiąc zawodników. Efekty Twoich ciężkich treningów przynoszą efekty i wyprzedzasz prawie wszystkich, zajmując ostatecznie drugie miejsce. Z pewnością taki wynik można uznać za sukces. Mogłoby się wydawać, że w biznesie jest podobnie. Ktoś wpisuje jakąś popularną frazę w Google, wyszukiwarka wyświetla mu tysiąc stron z wynikami wyszukiwania, a Twoja firma czy blog znajdą się na drugiej z nich. Czy jest to sukces? W pewnym sensie tak, ponieważ udało Ci się zostawić w tyle mnóstwo konkurentów. Jednak to może okazać się zbyt mało, by pozyskać wartościowy ruch i zwiększyć swoje zyski.
Ponieważ jest praktycznie monopolistą wśród wszystkich wyszukiwarek internetowych. Jak pokazują dane z sierpnia (2019 r.) Google odpowiada za ponad 92% wszystkich wyszukiwań w sieci. Bing przypada 2,63%, a Yahoo 1,8%. Z tego powodu każdy chce, by to w Google jego firma pojawiała się jak najwyżej.
Ponadto warto nadmienić, że średnio 44% ruchu na stronie (nie ze źródeł płatnych) pochodzi z wyszukiwarki Google, co zdecydowanie przewyższa np. ruch z social media.
Przyjrzyjmy się więc statystykom, które dotyczą pierwszej strony.
Jeżeli zaciekawiła Cię ta tematyka i chcesz dowiedzieć się np. na jaki temat ludzie szukają najczęściej informacji w danym kraju, to możesz to w łatwy sposób sprawdzić. Wystarczy wpisać “trendy Google” w wyszukiwarce i na pierwszym miejscu, na pierwszej stronie pojawi Ci się strona, na której Google prezentuje w przejrzysty sposób dane z całego świata.